W ostatniej kolejce Premier League doszło do starcia pomiędzy Sheffield Utd a Arsenalem na Bramall Lane. Mecz ten odbył się dokładnie tydzień temu, 4 marca 2024 o godzinie 20:00. Arsenal okazał się zdecydowanie lepszy od gospodarzy, zwyciężając 6:0. Już na przerwę "Kanonierzy" prowadzili 5:0, zapewniając sobie komfortową przewagę przed kolejnymi zmaganiami ligowymi.
Sheffield Utd 0-6 Arsenal: Kanonierzy Bezlitośni na Bramall Lane
W dniu 4 marca 2024 roku na Bramall Lane odbyło się starcie dwóch drużyn Premier League: Sheffield Utd oraz Arsenal. Mecz zapowiadał emocje, ale nikt nie spodziewał się takiego obrotu wydarzeń. Sędzią głównym spotkania był Samuel Barrott z Anglii.
Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w 5. minucie Arsenal wyszedł na prowadzenie za sprawą Martina Ødegaarda. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale to goście byli skuteczniejsi. W 13. minucie Jayden Bogle podwyższył prowadzenie dla Kanonierów, a dwie minuty później Gabriel Martinelli strzelił trzeciego gola po asyście Jacka Kiwiora. Sheffield Utd był zdezorientowany, a ich sytuację pogorszył czwarty gol dla Arsenalu, tym razem autorstwa K. Havertza w 25. minucie.
Przed przerwą Arsenal nie zwalniał tempa, a w 39. minucie Declan Rice wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik na 0-5 na korzyść gości. Po pierwszej połowie na Bramall Lane panowało oszałamiające wrażenie zdominowania gospodarzy przez drużynę z północnego Londynu.
Po przerwie sytuacja nie uległa zmianie, a Kanonierzy kontynuowali swoją znakomitą grę. W 58. minucie Ben White ustalił wynik meczu na 0-6 po podaniu Kai Havertza. Sheffield Utd próbowało zmienić bieg wydarzeń, ale defensywa Arsenalu była nie do sforsowania.
Na kartki żółte zasłużył się Jayden Bogle z Sheffield Utd w 29. minucie. Natomiast w drugiej połowie nie odnotowano więcej kar kartek dla żadnej ze stron. Mecz zakończył się wynikiem 0-6 dla Arsenalu, który udowodnił swoją dominację na boisku.
Atmosfera na Bramall Lane była niesamowicie elektryzująca pomimo komfortowej przewagi gości. Kibice Arsenalu cieszyli się z doskonałego występu swojej drużyny, podczas gdy fani Sheffield Utd byli rozczarowani słabą postawą własnego zespołu.
Sheffield Utd teraz czeka trudne starcia z Manchesterem United, Fulham i Liverpoolem, natomiast Arsenal zmierzy się z FC Porto, Chelsea i Manchesterem City. Po takim widowisku jak dzisiejsze, fani obu drużyn mogą spodziewać się kolejnych emocji na angielskich boiskach Premier League.